Sami przyznacie, że sporo tego tutaj się znalazło. Zacznijmy jednak od początku.
Pampers Sensitive - chusteczki nawilżające z balsamem zawierającym specjalny wyciąg z rumianku i aloesu. Najważniejszymi cechami tego produktu, jest to, że są wyjątkowo delikatne i bezzapachowe, a więc idealne dla noworodka. Wyciąg z rumianku i aloesu przywraca skórze noworodka naturalny poziom pH znacznie szybciej niż bawełna po nasączeniu wodą. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji maluszka bez użycia chusteczek nawilżających, gdziekolwiek nie jestem, takie chusteczki zawsze mam przy sobie, są idealne na brudne rączki, buźkę, są niezastąpione przy każdym przewijaniu. Opakowanie, które znalazło się w wyprawce jest bardzo podręczne, w szczególności na spacerach lub dłuższych wyprawach poza dom.
.
SUDOCREM - krem używany przez matki od wielu, wielu lat. Rewelacyjny w ochronie skóry niemowlęcia przed odpieluszkowym odparzeniem skóry, szybko i skutecznie łagodzący skutki różnych podrażnień skórnych, z dodatkowymi właściwościami antybakteryjnymi. Pielęgnując synka spotkałam się z różnymi tego typu kremami, ale wierna jestem Sudocremowi i na tym kremie skończyliśmy nasze eksperymenty, więc nie ulega wątpliwości, że Sudocrem posłuży mi przy codziennej pielęgnacji kolejnego maleństwa.
PHILIPS AVENT - smoczek wykonany jest z polieterosulfonu, niezawierającego bisfenolu (0% BPA). Smoczek jest przezroczysty i według producenta łatwo go utrzymać w czystości. Celem producenta było stworzenia smoczka, który będzie wspierał naturalny rozwój podniebienia maluszka. Wykonany z silikonu, jest bezzapachowy i bezsmakowy. Co do tego produktu, to mam spory dystans, jestem zwolenniczką bezsmoczkowego wychowywania dziecka, tyle się słyszy, że smoczek źle wpływa na zgryz. Synek nigdy smoczka nie dostał, nigdy nie było żadnych problemów, co prawda miał okres, że często brał palec do buzi i go ssał, ale okres ten trwał bardzo krótko. Również drugie dziecko chciałabym wychować bez smoczka, życie pokaże, czy tak się da.
EMOLIUM - emulsja do kąpieli stworzona specjalnie do ochrony delikatnej skóry noworodków. Posiada właściwości nawilżająco-natłuszczające, poprawia elastyczność skóry, pozytywnie wpływa na stan skóry maluszka. Kąpiel to bardzo ważny element pielęgnacji noworodka, skóra takiego maleństwa jest bardzo wrażliwa i wymaga wyjątkowej ochrony i takie jest zamierzenie producenta tego produktu. Bardzo często można natknąć się na próbki tej emulsji, miałam już z nią do czynienia pielęgnując synka i z tego co kojarzę emulsja była bardzo wydajna, niestety jest dosyć droga w porównaniu z innymi produktami do kąpieli, ale wiadomo za lepszą jakość trzeba więcej zapłacić.
PAMPERS NEW BABY - pieluszki stworzone specjalnie z myślą o noworodkach, miękkie, wyjątkowo chłonne, zawierają ochronny balsam z aloesem, warstwa chłonąca jest podwójna i ma zapewniać ochronę nawet przez 12 h, chociaż nie wyobrażam sobie, żeby noworodka w nocy nie przewijać. boki pieluszki są bardzo elastyczne, tak by jak najlepiej dopasować się do dziecka i zapewnić mu komfort. Pieluszek nigdy za wiele, jak tylko dziecko pojawi się w domu, zaczyna się jedna wielka przygoda z pieluchami, która będzie trwała bardzo długo. Marce Pampers jestem wierna od samego początku mojej przygody z macierzyństwem i jestem bardzo zadowolona z tej współpracy. Rzeczywiście nawet po całej nocy skóra synka jest należycie chroniona, nie ma problemów z odparzeniami, czy niechcianymi plamami. Raz na próbę kupiłam pieluszki Dada i co prawda ich chłonność była podobna, ale objętościowo są większe i bardziej odznaczają się pod ubraniami, co nie było jak dla mnie do zaakceptowania.
PAMPERS Premium Care - według producenta są to najcieńsze i najsuchsze pieluszki. Również i te pieluszki mają elastyczne brzegi, by jak najlepiej dopasować się do kształtów dziecka, warstwa chłonna przypomina strukturę plastra miodu, by jeszcze skuteczniej wchłaniać siusiu, skóra dziecka jest chroniona przez specjalne paski, które kryją w sobie aloes.
ZIAJA Krem do pielęgnacji dzieci i niemowląt, Kremowy olejek myjący dla dzieci na ciemieniuchę
Osobiście z tą marką spotkałam się dopiero niedawno, kupując synkowi żel do mycia zębów i z tego zakupu jestem bardzo zadowolona, więc tym bardziej chętnie wypróbuję również te produkty. Najbardziej intryguje mnie kremowy olejek myjący na ciemieniuchę, bo w przypadku synka długo z nią walczyliśmy i nawet specjalne preparaty nie pomagały, a najskuteczniejsza okazała się zwykła oliwka dla niemowląt. Opis produktów na pewno zachęca do ich wypróbowania.
W ten sposób dobrneliśmy już do końca naszej wyprawki, na pewno chętnie z niej skorzystamy jak tylko maluszek pojawi się na świecie, póki co mamy jeszcze 3 miesiące na skompletowanie reszty wyprawki. Bardzo dziękuję zespołowi CreativeMagazine za ten miły upominek.