Dzięki uprzejmości firmy
Dumel
- mieliśmy okazję przetestować
Jeździk/pchacz Lew marki Bight Starts - marki stworzonej z myślą o
najmłodszych dzieciach. Jako, że mamy doświadczenia z pchaczem/chodzikiem innej
marki z ciekawością przystąpiliśmy do testów.
Zabawka, którą otrzymaliśmy jest przeznaczona dla dzieci od 6
do 36 miesięcy i może pełnić funkcję jeździka, funkcję pchacza, a także funkcję
grającej zabawki z piłeczkami dla najmłodszych jej użytkowników. Zabawka od
razu zyskała uznanie w oczach mych szkrabów.
W testach udział wziął 22 miesięczny synek oraz 10 miesięczna
córeczka, która już od 3 tygodni samodzielnie chodzi. Każdy z nich znalazł coś
dla siebie, ale o tym za chwilę.
Funkcja grającej zabawki z piłeczkami
Nasi mali testerzy z zaciekawieniem bawią się piłeczkami, wkładają je do
paszczy lwa, by je następnie wyciągnąć spod tajemniczej klapki. Po włożeniu
piłeczki lew wygrywa radosne melodie, a kulki wokół jego grzywy kręcą się
wokoło i migają światełkami, mamy więc tutaj coś co dzieci lubią najbardziej –
dźwięki, światełka i kolorowe piłeczki, każde dziecko się tym zainteresuje,
żadne nie przejdzie obojętnie. Tą funkcją tej zabawki w równym stopniu
interesuje się zarówno mój synek, jak i córka, a w paszczy lwa lądują nie tylko
piłeczki. Ile jest radości jak po podniesieniu klapki wysypują się kolorowe
piłki, można je pozbierać i ponownie wrzucić do zabawki. Ta funkcjonalność
stworzona jest już nawet dla najmłodszych dzieci, tutaj nie trzeba chodzić,
wystarczy siedzieć przed lwem i obserwować co się wydarzy, a kolorowe piłeczki
mogą posłużyć np. do nauki kolorów. Tę funkcjonalność oceniam bardzo wysoko
- moje dzieci chętnie i często bawiły
się piłeczkami.
Funkcja pchacza
Tę funkcjonalność wykorzystuje przede wszystkim moja córka,
która od 3 tygodni samodzielnie chodzi. Z tego co zaobserwowałam pchacz dodał
jej odwagi do chodzenia, dzięki niemu nauczyła się szybko przemieszczać z
miejsca na miejsce, nabrała większej pewności siebie. Trudno ją było zatrzymać.
Pcha się tą zabawkę z lekkością, kółka łatwo jeżdżą. Uchwyt do trzymania
umiejscowiony jest na odpowiedniej wysokości. Dobrze, jak w domu są długie
pomieszczenia, u nas dobrze się sprawdza na korytarzu. W przypadku synka nie ma
to już znaczenia, dobrze sobie radzi z pokonywaniem domowych przeszkód,
zawracaniem zabawki, skręcaniem itp., w przypadku małych uczących się chodzić
dzieci długie pomieszczenia są na wagę złota. Podczas pchania, piłeczki wokół
głowy lwa się kręcą, a światełka migają, co jest na pewno jakimś urozmaiceniem
dla dziecka. Szkoda, że od strony pchającego dziecka nie ma jakiś elementów
dodatkowych, które mogłyby je zaciekawić, np. jakiś przycisków.
Funkcja jeździka
Z tej funkcji moja córka praktycznie nie korzystała, 10 m-cy
to za mało, by samodzielnie się odpychać i jeździć, aczkolwiek córeczka często
podchodzi do jeździka, siada na nim i czeka aż ją ktoś będzie pchał, bardzo to lubi.
Dodatkowo kilka razy widziałam jak już próbowała się odpychać sama, więc
jeszcze troszkę i ona również będzie jeździła.
Z kolei 22-miesięczny syn na jeździku przemieszczał się bardzo
sprawnie i szybko. Ta funkcjonalność nie wymaga od dziecka dużego wysiłku,
wystarczy, że się lekko odepchnie nogami i jedzie. Podobnie jak już wcześniej
pisałam szkoda, że na tyle głowy lwa nie umieszczono jakiś dodatkowych atrakcji
dla malucha, wówczas na pewno spędzałby więcej czasu jeżdżąc.Na pewno jeździk zapewnia dziecku dużą frajdę i daje wiele radości.
Mój synek znalazł sobie jeszcze dodatkową funkcjonalność
zabawki – traktował ją jako tunel dla samochodów
J.
Ogólnie zabawka jest bardzo ciekawa, jej wiele funkcji
sprawia, że dziecko może się nią bawić nawet 3 lata, jako mama kupując zabawki
staram się właśnie takie zabawki wybierać. Wolę jak moje dziecko ma kilka porządnych
zabawek niż kilkadziesiąt drobnych, które szybko trafiają w kąt. Kreatywny
rodzic na pewno wykorzysta tę zabawkę do różnych zabaw. U nas posłużyła już
jako tunel dla samochodów,
jako
wyścigówka, a także jako magiczna skrytka na różne przedmioty, synek wyjmował
je z lwa i nazywał.
Krótkie podsumowanie jeździła/pchacza Lwa Bright Starts
Zalety:
- Praktyczna konstrukcja zabawki
i jej wielofunkcyjność sprawia, że posłuży dziecku bardzo długo, od zabawy
z piłeczkami, poprzez naukę chodzenia, aż po płynną jazdę na jeździku
- Nie jest zbyt duża gabarytowo,
zmieści się w małych mieszkaniach
- Wyłączane dźwięki (zaleta dla
rodziców)
- Regulowana głośność dźwięków
(zaleta dla rodziców)
- Przyciąga wzrok dziecka –
kolorowa, radosna
- Uniwersalne kolory i kształty,
nadaje się więc zarówno dla chłopca, jak i dla dziewczynki
- Łatwość zamiany z pchacza w
jeździk i odwrotnie
- Piłki są stosunkowo duże – nie ma
ryzyka połknięcia przez dziecko
- Do lwa można wrzucać nie tylko
piłki, co urozmaica zabawę
- Koła lekko jeżdżą
- Zachęca dzieci do aktywności
ruchowej
- Siedzisko jest dość nisko, jest
więc już łatwo osiągalne nawet dla rocznego dziecka
- Zabawka wygrywa melodie i
świeci
Wady:
- Brak wygodnego uchwytu dla
dziecka do trzymania, uszy lwa powinny być nieco większe i z otworem
- Piłki mogą się łatwo zgubić
(wiadomo jak to z piłeczkami bywa)
- Piłki, które wkłada się do lwa
mogłyby występować w większej liczbie barw, mogły by wtedy posłużyć do
nauki kolorów
- Brak jakiś przycisków od strony
tyłu głowy lwa, którymi dziecko mogłoby się bawić jeżdżąc na jeździku lub
pchając pchacz
- Melodie mogłyby być wzbogacone wesołymi
piosenkami
- Głośny odgłos kręcących się
kółek niekiedy zagłusza wygrywane melodie
Czego mi
brakuje do zabawki idealnej?
- Skrętnych kół
- Uchwytu dla rodzica, tak by dziecko można było pchać lub ciągnąć wówczas,
gdy jest jeszcze za małe do samodzielnego odpychania się na jeździku, ale już
potrafi stabilnie siedzieć na nim
Ocena:
· 4/5