wtorek, 30 października 2018

Tabletki do zmywarki Somat Gold

Życie w pięcioosobowej rodzinie z trójką małych dzieci to z jednej strony wiele radości, z drugiej strony wiele obowiązków związanych z codziennością. Nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki. Ale sama zmywarka to nie wszystko, jakość stosowanych tabletek do zmywarki ma ogromne znaczenie. W tej kwestii moim zdaniem nie warto oszczędzać, lepiej bacznie rozglądać się za ciekawymi akcjami promocyjnymi tabletek, które są naprawdę skuteczne i radzą sobie z zaschniętymi resztkami jedzenia, czy przypalonymi garnkami.




Ostatnio w moje ręce trafiły tabletki Somat Gold, które cechują się, aż 12 funkcjami myjącymi i nie ściemniając moim zdaniem to najlepsze tabletki do zmywarki, na które natrafiłam. Do tej pory zawsze miałam problem z domowym sokiem marchewkowo-jabłkowym, tabletki Somat Gold jako pierwsze sobie poradziły z usunięciem zaschniętych resztek soku z kubków.Wielki szacun.


To co jeszcze mnie mile zaskoczyło to wysoki stopień nabłyszczenia naczyń, które wyjmuję ze zmywarki.Niewiele jest rzeczy,którym Somat Gold nie dał rady,zazwyczaj zdawał egzamin na 5+i na pewno te tabletki na dłużej zadomowią się u nas w domu.



Zachęcam i Was do przekonania się jak skuteczne są tabletki Somat Gold (usuwają tłuszcz, chronią zmywarkę, nie niszczą naczyń, czyszczą przypalenia, nabłyszczają, skutecznie myją, usuwają plamy, działają doskonale już w 40 stopniach, szybko się rozpuszczają, zapewniają połysk,mają funkcję soli i przyspieszają suszenie).

Z Somat Gold każde przyjęcie to czysta przyjemność:)

#efektsomat

wtorek, 14 listopada 2017

Simba - Lalka Wissper

Ostatnio w naszym domu pojawiła się lalka Wissper, jest to lalka o wyjątkowej urodzie - uśmiechnięta, z dużymi oczyma, kolorowa o dobrym serduszku. Historię tej postaci można śledzić na telewizyjnych ekranach, dla dzieci to duża frajda móc bawić się postacią z telewizji. W nasze ręce trafiły dwa zestawy: Wissper Świat Pustyni oraz Wissper Lalka z Peggy.


Moja córka ma 4 lata i uwielbia lalki, ostatnio razem ze starszym bratem bardzo lubi odgrywać teatrzyki i Wissper sprawdza się tutaj doskonale. Lalkę tę możemy przebierać, czesać, lalka ta ma swoich przyjaciół, którzy uatrakcyjniają zabawę (np.pingwinka, surykatki, czy konia-w zależności od zestawu.

W zestawie Wissper Lalka z Peggy znajduje się lalka, pingwin Peggy oraz ciekawe akcesoria - m.in. torba, harmonijka, lornetka, lusterko.


Lalka emanuje ciepłem, radością, dobrocią, zwraca na siebie uwagę żywą kolorystyką.

Z kolei w zestawie Wissper Świat Pustyni nie znajdziemy samej lalki, tylko ubranko dla niej oraz wydmę piaskową - wyrzutnię wraz z trzema surykatkami.


Przekręcając kaktus surykatki wyskakują w górę, co czyni zabawę ciekawszą, aczkolwiek moje dzieci wolą chować mniejsze figurki, dzięki czemu mamy lepszy efekt wyrzutni i lepszą zabawę.


Lalka Wissper to produkt wysokiej jakości, bezpieczny dla dziecka i dający nieograniczone pole popisu wyobraźni dziecka. Każdego dnia można wymyślić inną przygodę i bawić się, można razem z Wissper przenieść się do odległego świata. W sklepach można również znaleźć wersję interaktywną Wissper, dla tych małych księżniczek, które lubią jak lalka mówi. Moje dzieci jednak mówią tak wiele, że doskonale bawią się "zwykłą" Wissper. Ja już obejrzałam kilka Wissperowych teatrzyków i z niecierpliwością czekam na kolejne.



czwartek, 9 listopada 2017

Kotylion z papieru

Symbole narodowe są szczególnie widoczne w okolicach świąt państwowych, dzieci już od najmłodszych lat mają z nimi styczność. Przedstawiam Wam prosty sposób na wykonanie kotylionu, do jego zrobienia zostałam "zmuszona" przez przedszkole moich dzieci, ale myślę, że efekt jest ciekawy.

Do zrobienia kotylionu potrzebujemy:
  1. kartki białej i czerwonej formatu A4
  2. taśmy dwustronnej
  3. kawałka tektury
Kolejne kroki:

1. Z czerwonej kartki wycinamy 2 paski o szerokości 7,5 cm i długości na całą kartkę

         
               2. Z białej kartki wycinamy 2 paski o szerokości 6 cm i długości na całą kartkę.  Paski białe i czerwone składamy w harmonijkę, boki harmonijki najlepiej jakby miały ok.5-8 mm.

       
               3.Na czerwoną harmonijkę nakładamy białą i sklejamy zewnętrzne boki taśmą dwustronną.

         
              4. Tak otrzymane harmonijki łączymy w jedną sklejając boki ze sobą.

         
             5. Z tektury wycinamy koło o średnicy 8 cm, takie samo koło wycinamy z białej kartki i naklejamy na tekturę.

     
           6. Na to naklejamy kawałek taśmy dwustronnej i przyklejamy naszą rozetę.

     
           7. Wycinamy biały i czerwony pasek o długości 15 cm i grubości 2 cm, z jednej strony wycinamy trójkącik.

       
         8. Wycinamy białe koło o średnicy 4 cm, ja użyłam dużej nakrętki.


          9.Z dołu przyklejamy 2 paski, na górę naklejamy białe koło i kotylion gotowy.








poniedziałek, 23 października 2017

Lokówka automatyczna Philips StyleCare BHB876/00

Już jako mała dziewczynka marzyłam o pięknych lokach, nie zniechęcały mnie noce w papilotach, czy zmagania z lokówką. Ostatnio jednak nieco o lokach zapomniałam, przy trójce pociech ciężko znaleźć czas na sterczenie przed lustrem. Kilka tygodni temu w moje ręce trafiła lokówka automatyczna Philips StyleCare i muszę przyznać, że mnie mile zaskoczyła.


 Jest bardzo prosta w obsłudze - włosy nawijają się automatycznie,w bardzo krótkim czasie, nagrzewa się w 30 sekund i możemy dowolnie kombinować z ustawieniami - do wyboru mamy 3 kierunki kręcenia loków (prawo, lewo, obustronnie), 3 temperatury (170, 190 i 210 stopni) oraz 3 czasy kręcenia (8,10 i 12 sekund), dzięki temu możemy pozyskać zarówno luźne fale, jak i mocno skręcone loki.


Loki wychodzą bardzo naturalne i sprężyste.


Osobiście najważniejsze dla mnie zalety to czas stylizacji włosów, naprawdę wystarczy 10-15 minut,żeby uzyskać piękne loki i fakt,że elementy zewnętrzne lokówki nie nagrzewają się (zawsze jak używam urządzeń elektrycznych obawiam się,żeby żadne z moich dzieci ich nie dotknęło i się nie poparzyło-w tym przypadku nie muszę się o to martwić). Ponadto lokówka ta nie wkręca włosów - jeżeli włosy nawijają się niewłaściwie automatycznie się wyłącza.


Na początku miałam pewne trudności w kręceniu włosów z tyłu głowy, ale z każdym kolejnym kręceniem było lepiej, więc to po prostu kwestia wprawy w umiejętnym posługiwaniu się lokówką.


Moim zdaniem jest to najlepsza lokówka, z jaką miałam kiedykolwiek do czynienia, dzięki niej każda kobieta może poczuć się wyjątkowo i może wyczarować piękne loki w kilkanaście minut, jest więc idealna dla kobiet, które cenią sobie każdą chwilę. Ja ją pokochałam już od pierwszego użycia.

#kręcąmnieloki , #LokówkaAutomatycznaPhilips, #PhilipsStyleCare

poniedziałek, 9 października 2017

BLIK - płacę szybko i przyjemnie

Jestem osobą,która zazwyczaj chętnie korzysta z nowinek technologicznych, ale jakoś do tej pory wzbraniałam się przed aplikacją bankową w telefonie, ale stało się - postanowiłam spróbować. Zainteresowała mnie ostatnio tematyka szybkich i wygodnych płatności, określana jako BLIK i to ją postanowiłam wypróbować, czy rzeczywiście jest to tak szybko i przyjemnie jak donoszą źródła.
Na okazję wypróbowania BLIK-a nie musiałam długo czekać, akurat chciałam wspomóc zbiórkę pieniędzy na cel charytatywny i wśród dostępnych opcji płatności szybko dostrzegłam znaczek BLIK, kliknęłam na niego i równocześnie wygenerowałam w mojej aplikacji bankowej jednorazowy kod, który wpisałam przy płatności.

Jak było?-szybko, wygodnie, bez większej biurokracji, nie musiałam tracić czasu na włączanie komputera, na logowanie się do konta bankowego itp. i jednego jestem pewna, jak kolejny raz będę robić zakupy przez internet również skorzystam z opcji płatności BLIK, bowiem jest to spora oszczędność czasu i spore ułatwienie płatności. Ponadto BLIK to nie tylko płatności w sklepach online,ale również i w sklepach stacjonarnych, jak tylko dostrzeżemy logo BLIK-a w sklepowym oknie również możemy z tej opcji skorzystać i zrobić zakupy nawet, jak nie mamy przy sobie karty płatniczej. BLIK może ponadto zostać użyty przy wpłatach/wypłatach z bankomatu i co ciekawe, jak spotkamy drugą osobę,która korzysta z BLIK-a to możemy dokonać między sobą natychmiastowego przelewu nie czekając na sesje przychodzące/wychodzące w różnych bankach.
BLIK skradł moje serce już po pierwszym jego użyciu, według mnie warto jest poświęcić chwilę,by się zapoznać z możliwościami jakie nam oferuje i zacząć płacić szybko i przyjemnie niezależnie od miejsca, w którym jesteśmy, wystarczy telefon, bankowa aplikacja mobilna,sześciocyfrowy kod BLIK i to cała filozofia. Skoro można płacić szybciej i wygodniej to czemu nie :) #blikijest

piątek, 6 października 2017

Pasty warzywne Wawrzyniec - warzywna rewolucja w mojej kuchni

W kuchni uwielbiam eksperymentować i próbować nowe smaki, nowe kombinacje, czasami wychodzi z tego przyjaźń na dłużej, niekiedy jest to jednodniowy romans. Ostatnio do mojej kuchni zawitały pasty warzywne Wawrzyniec i zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :).
Nigdy bym nie powiedziała,że kombinacja warzyw i przypraw może tak wyśmienicie smakować i być czymś uniwersalnym. Najłatwiej jest je użyć do zwykłych kanapek - wystarczy nimi posmarować bułkę, czy chleb i mamy szybką i co najważniejsze zdrową przekąskę.
Jak mamy więcej czasu można przygotować coś na ciepło, ja zrobiłam paszteciki z ciasta francuskiego i jako nadzienia używałam past warzywnych Wawrzyniec, smakowało to przepysznie.
Pasty warzywne są produkowane w 4 wariantach smakowych: z ciecierzycą pieprzem i czarnuszką (mój numer jeden), z grillowaną cukinią i curry (mój numer 2), z grillowanym bakłażanem oraz z suszonymi pomidorami i żurawiną. Myślę, że każdy znajdzie swój ulubiony smak. Dla mnie osobiście dużą zaletą Wawrzyńca jest fakt, iż w składzie mamy wyłącznie warzywa i przyprawy i ten smak-jak dla mnie to prawdziwa warzywna rewolucja tej jesieni :).

wtorek, 5 września 2017

Karta Dużej Rodziny-mała rzecz,a ile radości :)

 Już ponad 8 miesięcy moja rodzina zaliczana jest do rodzin wielodzietnych, krótko po narodzinach najmłodszego Synka udałam się do Urzędu Miasta, by złożyć wniosek o wydanie Karty Dużej Rodziny - wypełnienie tego wniosku nie wymaga dużego zachodu,a sama karta jest darmowa. Na karty czekaliśmy ok.miesiąca.

Regularnie korzystamy ze zniżek na stacjach benzynowych (Orlen,Lotos), gdzie można liczyć na zniżkę do 10 gr na litrze paliwa i 20% zniżki na zakup produktów gastronomicznych (np.przy zakupie 5 hot dogów płacimy tak jak za 4 ). Drugim miejscem,w którym regularnie posługujemy się kartą jest Carrefour, tutaj można liczyć na bony na kolejne zakupy nawet do 10% wartości naszych zakupów.

Pierwsze wakacje w piątkę dzięki Karcie Dużej Rodziny były udane, niemalże na każdym kroku mogliśmy się cieszyć rabatami, wstępy do muzeów, parków rozrywki często były dużo tańsze, my jako dorośli często płaciliśmy za bilet, tak jak za bilet ulgowy. Dzięki temu mogliśmy zwiedzić więcej miejsc niż zaplanowaliśmy.
Ostatni obserwuję jak kolejne miejsca/firmy oferują zniżki na Kartę Dużej Rodziny - np.nasz ulubiony North Fish, czy Enea, niektórzy operatorzy komórkowi.

Wystarczy rozejrzeć się wokół nas i szukać naklejek ze znajomym wizerunkiem Karty Dużej Rodziny.Bycie rodziną wielodzietną to w końcu przywilej i warto korzystać z wszelkich udogodzeń,które pozwalają na zaoszczędzenie kilku złotych.W skali miesiąca,czy roku może się to okazać pokaźną kwotą, a jak wiadomo w rodzinach wielodzietnych wydatków nie brakuje.

Jesteśmy rodziną aktywnie używającą Karty Dużej Rodziny i osobiście uważam,że jest to świetna sprawa.