poniedziałek, 23 października 2017

Lokówka automatyczna Philips StyleCare BHB876/00

Już jako mała dziewczynka marzyłam o pięknych lokach, nie zniechęcały mnie noce w papilotach, czy zmagania z lokówką. Ostatnio jednak nieco o lokach zapomniałam, przy trójce pociech ciężko znaleźć czas na sterczenie przed lustrem. Kilka tygodni temu w moje ręce trafiła lokówka automatyczna Philips StyleCare i muszę przyznać, że mnie mile zaskoczyła.


 Jest bardzo prosta w obsłudze - włosy nawijają się automatycznie,w bardzo krótkim czasie, nagrzewa się w 30 sekund i możemy dowolnie kombinować z ustawieniami - do wyboru mamy 3 kierunki kręcenia loków (prawo, lewo, obustronnie), 3 temperatury (170, 190 i 210 stopni) oraz 3 czasy kręcenia (8,10 i 12 sekund), dzięki temu możemy pozyskać zarówno luźne fale, jak i mocno skręcone loki.


Loki wychodzą bardzo naturalne i sprężyste.


Osobiście najważniejsze dla mnie zalety to czas stylizacji włosów, naprawdę wystarczy 10-15 minut,żeby uzyskać piękne loki i fakt,że elementy zewnętrzne lokówki nie nagrzewają się (zawsze jak używam urządzeń elektrycznych obawiam się,żeby żadne z moich dzieci ich nie dotknęło i się nie poparzyło-w tym przypadku nie muszę się o to martwić). Ponadto lokówka ta nie wkręca włosów - jeżeli włosy nawijają się niewłaściwie automatycznie się wyłącza.


Na początku miałam pewne trudności w kręceniu włosów z tyłu głowy, ale z każdym kolejnym kręceniem było lepiej, więc to po prostu kwestia wprawy w umiejętnym posługiwaniu się lokówką.


Moim zdaniem jest to najlepsza lokówka, z jaką miałam kiedykolwiek do czynienia, dzięki niej każda kobieta może poczuć się wyjątkowo i może wyczarować piękne loki w kilkanaście minut, jest więc idealna dla kobiet, które cenią sobie każdą chwilę. Ja ją pokochałam już od pierwszego użycia.

#kręcąmnieloki , #LokówkaAutomatycznaPhilips, #PhilipsStyleCare

Brak komentarzy: